26.01.2021

Niezależnie od tego, jak mamy w zwyczaju obchodzić Walentynki staramy się spędzić ten dzień, wieczór lub poranek… inaczej niż zwykle, niejednokrotnie celebrując miłość z kieliszkiem dobrego wina w ręku. Co więcej, zależy nam, aby wino wybrane na tę okazję było nieprzypadkowe, a wręcz wyjątkowe i … zmysłowe. 

W poszukiwaniu winnych inspiracji i podpowiedzi, w jaki sposób i czym świętować miłość, zapytaliśmy specjalistów od wina, jak spędzają ten czas i co z przyjemnością wleją do kieliszków 14 lutego?

„Nie wiem czym Święty Walenty podpadł Bogu, ale pogoda 14 lutego jest prawie zawsze …paskudna.. Szaro, buro, zimno i mokro, a wzrok błądzi w poszukiwaniu destylatów. Wina pić się nie chce… ale czasami wypada. Dwa razy w roku sięgam wyłącznie po wina różowe, właśnie w Walentynki i 8 Marca. Dla mnie dwa bliźniacze dni, dwie tożsame ze sobą okazje do celebrowania szczęścia… Dlaczego różowe? Na białe za zimno, na pomarańczowe za luźno, na czerwone… po zimie? jakaś odmiana? Musujące – za dużo celebry. Zatem różowe wino ciche, uniwersalne jak radość… Może być wytrawne, jeżeli do posiłku, owoców morza, ptactwa, białych mięs… Może też być słodkie, jeżeli ma towarzyszyć czemuś słodkiemu, pikantnemu, masywnemu i mazistemu jak fois gras, albo nasz kochany pasztecik… Moje typy na ten rok: Lucky Lady, z RPA od Ridgeback (dostępne w Winespot), Apiarum Syrah, z Hiszpańskiej Almansy, od Santa Cruz de Alpera. Dlaczego? Bo dostępne, bardzo dobrze zrobione i smaczne wina…”

Mirosław Lasota, sommelier

„Walentynki to dla mnie często czas warsztatów, szkoleń z winem. Nie inaczej jest w tym roku. Na „walentynkowej tapecie” wraz  z moimi gośćmi pojawią się wina greckie, a wśród nich chyba mój ulubiony endemiczny szczep KIDONITSA z  Peloponoezu. Winnica Zacharias pod etykietą LEXIS , z gr. „słowa”,  które to właśnie tworzą zdania, budują całość, stworzyła kompleksowe wino, dojrzewające  w nowych francuskich beczkach barrique. Wino jest pełne, z zaznaczonym ciałem, bardzo subtelną taniną, średnim alkoholem i nienachalną kwasowością. W winie wyczuwalne są smaki powideł pigwowych, soczystej brzoskwini, żółtej mirabelki, czy też kruchy biszkopt. Sięgając zawsze po wino z Grecji, wiem, że nigdy się nie zawiodę”.

Krystian Sakas, sommelier

„W Walentynki, ale także podczas zwykłych randek, lubię pić wina czerwone, ale lżejsze i soczyste. Wolę, kiedy wino towarzyszy rozmowie niż skupia na sobie uwagę. Świetnym wyborem będzie Vin Rouge od Thierry’ego Puzelata ze swoimi buraczanymi aromatami lub wino ze szczepu Pineau d’Aunis z Doliny Loary. A jeśli już we Francji jesteśmy, to dobry szampan lub Crémant także będą świetnym uzupełnieniem kolacji.”

Magdalena Kubiaczyk, współwłaścicielka krakowskiego winebaru Chabry z poligonu

„Walentynki to rok rocznie dobry pretekst do odwiedzenia lubianej restauracji z bliską nam osobą. W tym roku wykorzystamy jednak pandemiczną sytuację do zorganizowania romantycznej kolacji w domowym zaciszu i na tę specjalną okazję zamówimy nasze ulubione sushi. Dużą zaletą takiego rozwiązania jest to, że sami wybierzemy odpowiednie wino do kolacji. Tym bardziej, że niewiele sushi barów posiada w swojej ofercie szeroką selekcję win.

Naszym zdaniem najlepszym wyborem do różnego rodzaju sushi są wina musujące, a więc 14 lutego sięgniemy po Graham Beck Blanc de Blancs 2016. Jest to niezwykle bogate i delikatne wino musujące z RPA. Prezentuje świeże aromaty cytrusów, jabłek z nutami orzechów oraz lekki posmak świeżego chleba, co świetnie komponuje się z menu w stylu azjatyckim. Co ciekawe, winami od tego producenta toasty wznosili sam Nelson Mandela i Barack Obama – a więc można poczuć także odrobinę prestiżu!”

Ewa i Wojtek – Winokąt. O tym warszawskim projekcie przeczytacie tutaj (klik).

„Walentynki to wyjątkowy dzień dla wszystkich zakochanych, ale może być też świetną okazją do świętowania np. miłości do polskich win. Tak też podchodzimy do tego święta i tego dnia z pewnością wybierzemy coś specjalnego. Podsycając okazję można by pokusić się o coś różowego i tu świetnie pasuje np. Rose z Winnicy Płochockich. Natomiast stawiając na konkrety z białych win polecamy Feeling z Winnicy Mickiewicz lub niezwykłe czerwone, karboniczne rondo RO2 z Winnic Wzgórz Trzebnickich. Polskie wina to przecież czyste uczucie :)”
Marta i Marcin Janiszewscy z Restauracji SzAMMa Dom Polskiego Wina

„Jestem zdania, że miłość powinno świętować się cały rok i codziennie można zrobić dla siebie i swojej ukochanej osoby coś wyjątkowego, jak np. kupić butelkę nadzwyczajnego wina. W takich chwilach zawsze dobrą propozycją będzie szampan. U nas do wyboru Premier Cru od małego, naturalnego producenta Benoit Marguet w wersji białej- Yuman 15 (240zł) i różowej Shaman 16 (250zł). Jak mówi o tych winach Master Sommelier Piotr Pietras, który sprowadził je do Polski, są to szampany czyste i intrygujące, w środku odkrywające precyzję owocu, zachwycające perfekcyjną strukturą, elegancją i długością.

Jeśli jednak nie chcemy sięgać po bąble to na pewno dobrym wyborem będzie wino ze szczepu pinot noir. Jasny kolor, zwiewna koronkowa budowa pinotów będzie idealnym wyborem do toastu w imię miłości. Pinoty uprawia się w wielu miejscach na świecie, jednak w szczególnym dniu warto sięgnąć po burgundzką klasykę. Z naszego autorskiego importu wybieram pinota w dwóch odsłonach od Chateau de Laborde. Wersja podstawowa to Cuvee H (95zł)  z 2016- blend owoców z całej winnicy w klasycznym wydaniu, sporo aromatów czerwonych owoców zaokrąglonych nutami wanilii i czekolady. W wersji dla zaawansowanych Gevrey-Chambertin Aux Etelois 2015 (230zł) – głębokie, pełne ciało z idealnym balansem między nutami owocowymi, a odbeczkowymi, zakończone eleganckim finishem.”

Weronika Paluszek, manager krakowskiej Miro Winiarnii i Sklepu

„Na Walentynki polecamy jednogłośnie różową Prowansję! W naszej ofercie posiadamy wina z domu winiarskiego Domaines Ott. Jest to dom winiarski, którego właścicielem jest Louis Roederer Group – wytwórca Cristala i najlepszych szampanów na świecie. Doświadczony producent przeniósł swoje doświadczenie z Szampanii na Południe Francji. Domaines Ott jest po prostu synonimem elegancji i klasy. Są to wina bardzo krótko macerowane (nawet kilka godzin). Dzięki temu zyskują bardzo jasny łososiowy kolor. Można by powiedzieć, że są to wręcz „prawie” białe wina z czerwonych szczepów. W ostatnich latach można obserwować ogólny trend na krótką macerację w winach Rosé. Różowa Prowansja od Domaines Ott to wina niesamowicie eleganckie, zrównoważone, o wysokiej kwasowości, eteryczne, subtelne. Polecamy zwłaszcza Domaines Ott Clos Mireille ze szczepów Grenache, Cinsault, Syrah o zaskakujących aromatach mandarynki, mango, brzoskwini oraz z zaznaczoną mineralnością (pochodzi z terroir, gdzie dominują łupki z gliną).”

Stefania Płoska, współwłaścicielka warszawskiego Nowina wine bar.

„Kiedyś myślałam, że Walentynki to dzień jak co dzień – „Przecież powinniśmy okazywać sobie uczucie przez cały rok”- mówiłam. W obliczu pandemii czuję jednak, że każde nawet małe „święto” jest na wagę złota. Walentynki to dzień, w którym z mężem wyszykujemy się, przygotujemy kolację i otworzymy ulubioną butelkę Chablis. Na walentynkowy wieczór polecam wyjątkowe wina: Champagne, Chablis, Amarone, czy Rioja Grand Reserva.”

Ola Kowalska, www.winnica.pl

Życzymy Wam prawdziwej miłości.
Bo dobre wino można kupić.